Witam!

Oj dawno mnie tutaj nie było prawda? Niestety nie mam w ostatnim czasie jakoś weny do gotowania chyba się wypaliłam. Mąż długo pracuje i nie mam dla kogo gotować i wymyślać. Nasz dziadek, jak to dziadek - jest wybredny i wiele dań nie zje. Dlatego jest, jak jest...

Zmieniając temat: dzisiaj przychodzę do Was z moją opinią na temat bardzo ciekawego napoju, a dokładniej wody kokosowej RIRI, ale czy ta wspaniała woda, przypadła mi do gustu? Czytajcie dalej...

Skład: naturalna woda kokosowa. Zużyć w ciągu dwóch dni od otwarcia :)

Cena i dostępność

250 ml - to koszt ok 8 zł - 10 zł

Taką wodę kupimy w sklepach stacjonarnych np. 

Alma oraz przez internet, a nawet bezpośrednio na stronie RIRI.

Co nam mówi producent?

Woda kokosowa jest naturalnie bogata w 5 podstawowych elektrolitów – jony potasu, wapnia, sodu, magnezu i fosforu. Elektrolity wspomagają proces nawadniania organizmu i odgrywają kluczową rolę w funkcjonowaniu nerwów, serca i mięśni.

Od tysięcy lat woda kokosowa jest czystym źródłem nawodnienia, odżywienia i dobrego samopoczucia mieszkańców tropików.

W niektórych kulturach drzewo kokosowe powszechnie nazywane jest „drzewem życia”. Ma bardzo wszechstronne zastosowania gdyż każdą jego część można wykorzystać. Na przykład olej kokosowy pełni funkcję naturalnego czynnika nawilżającego skórę i włosy oraz jest bogatym źródłem potasu – znacznie bogatszym niż banany.

W regionach takich jak Azja Południowo-Wschodnia, Południowy Pacyfik, Karaiby i Ameryka Południowa (Brazylia jest jednym z głównych producentów), woda kokosowa stanowi słodką, naturalnie niskokaloryczną i łatwo dostępną alternatywę dla wody czy słodzonych napojów i soków.

Tak naprawdę pierwszy raz w życiu spotykam się z takim produktem czyli z wodą kokosową. Nawet nie miałam pojęcia, że taka woda istnieje. Nie mogłam się doczekać, kiedy przesyłka do mnie dojdzie i spróbuję ten specyfik. Przyznajcie sami, że rzadko się spotyka taki napój :)

Gdy otrzymałam napoje do testów od razu przystąpiłam do konsumpcji i pierwszą butelkę od razu przelałam do szklanki. Woda jest mętna i nie latają w niej żadne farfocle. Zapach jest słodziutki i miły dla noska. Woda w smaku jest bardzo, ale to bardzo słodka, aż mdła. Niestety większa ilość nie przeszła mi przez gardło. Robiąc testy na glukozę w ciąży, miałam podobne wrażenie pijąc ją. Niestety, wielka szkoda, że mi nie posmakowała, ale poczekałam na męża i jemu też dałam spróbować i mój małżonek ma podobne zdanie do mojego. Niestety woda kokosowa RiRi nam nie posmakowała. Mimo, że jest to produkt w pełni naturalny. Wiem, że można z niej przyrządzać różnego rodzaju drinki alkoholowe i bezalkoholowe i w tych wariantach jeszcze nie próbowaliśmy. Piliśmy ją samą, ale jeszcze spróbujemy w jakiejś kombinacji alkoholowej. Dam wam znać oczywiście. Na obecną chwilę jesteśmy na *nie*, ale jestem pewna, że znajdzie ona swoich zwolenników. Ciekawa jestem czy znacie bądź kojarzycie taką wodę kokosową?

Pozdrawiam :)