A'la chili con carne


Dzisiaj przepis na chili con carne według przepisu Basi Ritz z bloga Kulinarna mekka. To u niej podpatrzyłam to danie. Tak więc postanowiłam u siebie je zrobić, oczywiście je zmodyfikowałam lekko. Bo co się okazało nie miałam w domu papryki ani fasoli. W sumie takie łyse lekko wyszło, ale smaczne tak powiada mój mąż :) Do tego dania przetestowałam chili rozdrobnione Royal Brand i jestem pod wielkim wrażeniem, jest ono świetne ! Moja ocena tego produktu to 6 :)

Składniki:

Chili rozdrobnione Royal Brand                                                     
3 ząbki czosnku
1 duża cebula pokrojona w kostkę
2 marchewki pokrojone w kostkę
1 puszka pomidorów
2 łyżki oliwy
750 g mięsa mielonego wieprzowo- wołowe
2 łyżki koncentratu pomidorowego
1 łyżeczka suszonego oregano
1 łyżeczka suszonego tymianku
1 łyżeczka czerwonej, słodkiej papryki
2 łyżeczki cukru
1 łyżeczka kuminu
sól, pieprz
1 szklanka wywaru wołowego lub rosołowego 
1 mała puszka kukurydzy 
Przygotowanie:

Na patelni rozgrzewamy oliwę, dodajemy cebulę i lekko podsmażamy. Następnie dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę i chili. Wrzucamy mięso mielone i marchewkę, mieszamy razem. Dodajemy koncentrat pomidorowy, sól, pieprz mielony, paprykę słodką, oregano, tymianek, cukier i kumin. pamiętajmy aby od czasu do czasu mięso zamieszać aby nie przywarło. Na koniec dodajemy kukurydzę oraz wlewamy bulion i dusimy ok 25 minut pod przykryciem.

21 komentarzy:

  1. Interesujące :) bardzo ostre?

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę że zasmakowało by mojemu mężowi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. faktycznie lekko łyse, jakoś fasolka zawsze musi być dla mnie w tym daniu:) ja czasami zawijam jeszcze w naleśniki i zapiekam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. bez fasoli i papryki to nie chili con carne, ale na pewno mięsko w sosie pomidorowym smaczne

    OdpowiedzUsuń
  5. chyba nieźle ostre musiało być to danie?

    OdpowiedzUsuń
  6. chciałabym się skusić na takie danie ale nie wiem jak powinno smakować..mogę prosić słoiczek do degustacji?hehehe

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna sprawa zimową porą. Sama to zrobię. Pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  8. danie to jest bardzo rozgrzewające, uwielbiam na wszelkie sposoby!:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super danie na samą myśl robi mi się ciepło chcę wypróbować ....:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak to jest że czasem jakiegoś składnika zabraknie w domu, ale trzeba sobie radzić, tak jak Ty to uczyniłaś. Ja dodałabym ewentualnie kukurydzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dodałam kukurydzę.
      Kukurydzę dodaje się pod koniec duszenia lub gotowania. Tak samo z fasolką.

      Usuń

Drogi anonimie bardzo proszę podpisz się jeśli chcesz się wypowiedzieć.
Dziękuję za komentarze :)

Copyright © Mała kuchareczka