Omlet z dżemem wieloowocowym

Mój mąż dzisiaj wrócił późnym popołudniem z pracy i oznajmił mi, że ma ochotę na omlet.
 Tylko jaki ja mam ten omlet zrobić na słono czy na słodko, taki miałam dylemat :)
Zdecydowałam się, że będzie na słodko z dżemem wieloowocowym,  posypanym cukrem pudrem. Wyszedł smaczny tylko z jednej strony ciut mi się przypalił i czułam lekką goryczkę. Moja taka osobista rada aby uważać na omlet żeby się nie przypalił ! 
Składniki:
  • 3 jajka
  • 1 czubata łyżka cukru pudru
  • szczypta soli
  • dżem ( ja użyłam wieloowocowego)
  • pół łyżeczki cukru waniliowego
  • cukier puder do posypania
  • 1 szklanka mąki pszennej
Przygotowanie:

Oddzielić żółtka od białek, żółtka utrzeć z cukrem pudrem, cukrem waniliowym i mąką. Następnie ubijamy białka ze szczyptą soli na sztywno. Do utartej masy żółtkowej dodajemy białka, delikatnie mieszamy łyżką. Taką masę wlewamy na patelnie z tłuszczem i smażymy na średnim ogniu z obu stron na złoty kolor. Pamiętajmy żeby omlet nam się nie przypalił !


10 komentarzy:

  1. Mój M. by się takim omletem na słodko nie najadł, ale ja i owszem:-)Bardzo lubię omlety:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mój też się nie najadł:(
      Musiał jeszcze coś przegryźć.
      Taki omlecik raczej na lekkie śniadanko lub podwieczorek.

      Usuń
  2. mój A. w ogóle ma teorie, że obiad bez mięsa nie istnieje:P
    a omlecik pycha:) widzę, że jednomyślność u nas, u mnie tym razem wersja wytrawna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anulla mój M ma identyczna teorię, tylko przed tym wsunął obiad i poprawił omletem:)

      Usuń
  3. ja bardzo lubię takie omlety na słodko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiamy takie omlety:)
    dawno nie było ich u nas, czas nadrobić zaległości;)
    my takie pyszności serwujemy sobie w weekendowe poranki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda że jestem już po śniadaniu, ale jutro pewnie zrobię takiego omleta. Wygląda wspaniale

    OdpowiedzUsuń
  6. Ile mąki dodać? W opisie jest a w składnikach nie ma. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmmm, kurcze tak na oko dawałam chyba ok 1 szklanki.
    Aby było średnio geste.
    Dobrze, że zwróciłeś/aś uwagę.
    Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi anonimie bardzo proszę podpisz się jeśli chcesz się wypowiedzieć.
Dziękuję za komentarze :)

Copyright © Mała kuchareczka